Aktualności
“Moim największym marzeniem jest otwarcie schroniska górskiego z całkowicie wegańskim menu” – Rozmowa z Piotrem Henschke
13 maja, 2019
Piotr Henschke, obecnie szef kuchni w ośrodku medytacji Biały Dom, autor książki „Kuchnia Wegetariańska w Malinowym Chruśniaku”, współautor pierwszego na polskim rynku multimedialnego podręcznika gotowania – „Kuchnia Wegetariańska”, „Cztery Pory Roku”. Od 30 lat wegetarianin i od wielu lat weganin. Od lat promuje kuchnię roślinną nie tylko dzięki swoim autorskim przepisom, ale także organizując pokazy, wykłady, szkolenia czy festiwale muzyczne połączone z promocją weganizmu. Wkrótce odbędzie organizowany przez niego Vegan World Festival. Zapraszamy do rozmowy!
Czym jest Vegan World Festival? Czy możesz opowiedzieć, co będzie się tam działo, dlaczego warto wybrać właśnie Vegan World Festival wśród innych?
Vegan World Festival to wydarzenie plenerowe w wyjątkowym miejscu jakim jest Stacja Wolimierz, od lat znanym z organizacji kreatywnych imprez z pozytywnym przekazem. Jest to wyjątkowa okazja do spędzenia trzech dni pod namiotem w towarzystwie innych wegan oraz innych osób zainteresowanych tematem weganizmu. Będą to dni pełne tematycznych pokazów, wykładów i spotkań oprócz programu edukacyjnego będzie też czas na rozrywkę, jogę oraz spacery. Wieczorami będziemy mogli bawić się przy koncertach zespołów takich jak Mikromusic, Bleeding Moses, Ga-Ga Zielone Żabki, Michal Pydo Band, Dubrising, Drums over Knives, Marek Piekarczyk, Komety, Keira Is You, Latające Pięści, Strain. Podczas festiwalu trwać będzie także wegański bazar na którym pojawią się wystawcy z całego kraju.
Masz już na koncie wiele zorganizowanych wydarzeń, ale wciąż masz pomysły na następne. Czym VWF będzi odróżniał się od reszty?
To prawda było ich wiele, ale to przygotowujemy z moimi przyjaciółmi czyli Mlecznymi Braćmi z, którymi łączy mnie już długoletnia przyjaźń oraz wiele zorganizowanych wspólnie imprez między innymi Vegan Machine we Wrocławiu. Oprawą graficzną festiwalu zajmuje się Dominique Faryno, projektantka, ilustratorka, ecodesigner, wieloletnia weganka i aktywistka. Autorka takich brandów jak Leonardo Verde, Szczęśliwi bez cukru, Hayb Speciality Coffee.. Po raz pierwszy także program edukacyjny festiwalu budowany jest wspólnie z największymi organizacjami pro wegańskimi. Są to Otwarte Klatki, Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, Niech Żyją, Szczęśliwi bez cukru, Fundacja Alberta Schweitzera, Stowarzyszenie Empatia, ProVeg Polska, The Save Movement.
Masz doświadczenie jako kucharz i właściciel restauracji, opowiedz o tym, gdzie najlepiej Ci się pracuje.
Myślę,że etap pracy w restauracjach jest już dla mnie dawno zamknięty. Dużo więcej przyjemności czerpię z prowadzenia warsztatów i pokazów kulinarnych oraz gotowania dla zorganizowanych grup. Taką możliwość mam w Białym Domu w Antoniowie w Górach Izerskich. Nadal jednak moim największym marzeniem jest otwarcie schroniska górskiego z całkowicie wegańskim menu.
Obserwujesz polski rynek wegańskich i wegetariańskich produktów oraz lokali już od dość dawna, co zauważasz?
Zauważam ogromne zmiany na plus, rynek się rozrasta i niemal w każdym lokalu jest już dostępna opcja wegańska. W sklepach jest tak wiele wegańskich produktów, że przejście na tę dietę stało się banalnie proste.
Czego brakuje Ci na wegańskiej mapie Warszawy?
Będę usatysfakcjonowany dopiero gdy cała Warszawa będzie wegańska 🙂
Jaka była Twoja osobista podróż do weganizmu?
Wszystko zaczęło sie jakieś 30 lat temu gdy spędzając czas na wsi miałem okazję zobaczyć jak zabija się byka. To wywarło na mnie takie wrażenie, że od tamtej pory mięso zawsze kojarzy mi się tylko z zabitym ciałem i nie jestem w stanie go dotknąć.
Co sam najbardziej lubisz jeść? Czy zawsze gotujesz czy jednak czasami pozwalasz by ktoś inny gotował a Ty tylko jesz?
Jeśli chodzi o kuchnię wegańską to jestem wszystkożerny. Uwielbiam próbować nieznanych mi potraw nawet jeśli smakują okropnie. To czasami zdarzało mi się w Azji. Oczywiście uwielbiam, gdy ktoś dla mnie gotuje 🙂
Dużo podróżujesz, czy to właśnie podczas podróży po Azji nauczyłeś się gotować?
Podstaw kuchni nauczyłem sie w Polsce, ale dopiero gdy zacząłem podróżować rozwinęła się moja fantazja kulinarna. Zobaczylem wtedy, jak wielkie, wręcz nieograniczone możliwoci istnieją przy kreowaniu dań roślinnych.
Co najciekawszego podpatrzyłeś w innych krajach, co chciałbyś wprowadzić i u nas?
Wegańskie restauracje, w których można samemu decydować ile nakładam na talerz i jakie wybiorę potrawy. Uwielbiam próbować i uwielbiam różnorodność, więc w takich miejscach nakładam sobie wiele dań ale w malutkich ilościach.
Czy planujesz obecnie kolejne projekty?
Vegan World Festival to ogromny projekt, więc nie mam już czasu na nic innego. W międzyczasie muszę jeszcze pracować, prowadzić pokazy i szkolenia. Piszę także swoją kolejną książkę kulinarną.