Aktualności
Recenzja “The Game Changers”
16 października, 2019
Czy “The Game Changers” to naprawdę game changer dla roślinnego ruchu?
Od dzisiaj na Netflix dostępny jest długo oczekiwany film dokumentalny The Game Changers, wyprodukowany przez celebrytów i sportowców z górnej półki: Jamesem Cameron jako producent wykonawczy oraz m.in. Arnold Schwarzenegger, Lewis Hamilton, Novak Djokovic i Jackie Chan. Producenci określają swój film jako “nowy, rewolucyjny dokument o mięsie, białku i sile”. Jego celem jest przełamanie “mitu o białku” i odpowiedź na częste pytanie, które osoby stosujące dietę roślinną słyszą się niemal codziennie… to skąd czerpiesz białko? Film odpowiada na to pytanie prezentując sylwetki sportowców wysokiej rangi (zawodników NFL, bokserów i kulturystów), w tym Schwarzeneggera, mistrza Formuły 1 Lewisa Hamiltona i posiadacza rekordu świata strong manów Patrika Baboumiana. Film podąża za dawnym trenerem Ultimate Fighter i elitarnych sił specjalnych, Jamesem Wilksem, który podróżuje po świecie, aby odkryć optymalną dietę dla jak największej wytrzymałości. To, co znajdzie, może zaskoczyć wielu ludzi, którym przyjaciele, rodzina i społeczeństwo zawsze powtarzali, że tylko jedzenie mięsa daje ludziom siłę i wydajność. Przekonuje się, że najbardziej optymalna dieta dla sportowej wydajności i regeneracji jest dietą w pełni roślinną. Podróżując z Wilksem, spotykamy elitarnych sportowców, strażaków i żołnierzy i dowiadujemy się, że dieta roślinna daleka jest od szkodliwego działania, a w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. Wszyscy wspomnieni bohaterowie mówią wyraźnie, w jaki sposób zmiana diety na opartą na roślinach drastycznie zwiększyła ich wydajność, czego dowodzą zapierające dech w piersiach pokazy siły i wydajności.
https://www.instagram.com/p/B3rdSodl4WX/?utm_source=ig_web_copy_link
Film odkrywa przed nami wiele kolejnych zaskakujących informacji. Dowiadujemy się, że rzymscy Gladiatorzy byli prawdopodobnie wegetarianami, że nasze zęby nie są wcale przeznaczone do jedzenia mięsa, że nasze ciała przetwarzają mięso nieefektywnie i że białko roślinne jest lepsze niż białko zwierzęce.
Wyróżnia się także szczególnie jeden cytat Patrika Baboumiana:
“Jedna osoba zapytała mnie, jak możesz być tak silny jak wół, nie jedząc mięsa? A moja odpowiedź brzmiała: “Czy widziałeś kiedyś aby wół jadł mięso?”.
Mięso, męskość i marketing
Innym poruszanym zagadnieniem jest koncepcja “mięsa i męskości”, która przełamuje staroświecki model, że “prawdziwi mężczyźni musza jeść mięso”. To chyba pierwszy raz, kiedy problem ten poruszany jest na dużym ekranie, a przedstawione reklamy z niedawnej przeszłości, ukazują jak silny jest to stereotyp. Wyraźnie widać, że mięso i nabiał były nam sprzedawane jako “macho”, niezbędne dla ludzkości i czyniące nas silnymi. Film powraca do dokładnego źródła tego mitu i przedstawia jak został on od tego czasu całkowicie obalony przez naukę.
Dlaczego więc “The Game Changers” i dlaczego teraz?
Widzimy, że coraz więcej ludzi przekonuje się do korzyści płynących z diety opartej na roślinach i/lub zmniejszenia ich zależności od mięsa. Wielu z nas jest już świadomych, że produkcja mięsa jest z natury okrutna dla zwierząt i z gruntu nieefektywna. Film mówi nam, że zwierzęta działają jako pośrednik np. dla białka i przecież całe białko de facto pochodzi z ziemi. Analogicznie, coraz więcej ludzi jest świadomych ogromnego wpływu hodowli zwierząt na środowisko, utratę gruntów i emisję gazów cieplarnianych, ale same fakty nie zawsze wystarczą, aby ludzie myśleli o ograniczeniu lub wyeliminowaniu konsumpcji mięsa. Często istnieją też inne obawy przed przejściem na dietę roślinną lub ograniczeniem spożycia mięsa, związane ze zdrowiem, białkiem, czy wydajnością, choć żadne z powyższych nie ma podstaw naukowych. “The Game Changers” zmieni sposób, w jaki patrzymy na mięso. Jeśli film ma na celu obalenie mitów o zdrowiu, sile i ogólnej konsumpcji mięsa, to na pewno się uda. Jeśli celem filmu jest pokazanie, że staroświeckie stereotypy o weganach należą do przeszłości, to wyraźnie się to udaje. Ale jeśli film miałby na celu zmianę nawyków i wyborów żywieniowych… to o jego skuteczności przekonamy się później.
Czy jesz mięso, czy nie, “The Game Changers” to fascynujący i otwierający oczy film dla wszystkich.