W tym miesiącu aktywnie uczestniczyliśmy w COP24, podkreślając wpływ hodowli zwierząt na zmiany klimatu i podkreślając, jak ważna jest zmiana diety na roślinną jeśli chodzi o łagodzenie skutków zmian klimatycznych. Zapraszamy do przeczytania rozmowy, w której  Nico Nettelmann, menedżer kampanii “Zmieniaj Dietę, nie Klimat” opowiada o udziale ProVeg w tym wydarzeniu.

 

Czy możesz nam powiedzieć, co robiliście podczas COP24?

 

Naprawdę zrobiliśmy całkiem sporo! Przedstawiciele ProVeg zostali zaproszeni do udziału w kilku panelach dyskusyjnych i wydarzeniach prasowych. Do najważniejszych z nich należały dyskusje panelowe Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), w których uczestniczyli zastępca dyrektora generalnego FAO, przewodniczący Międzyrządowego Zespołu do spraw Zmian Klimatu (IPCC), szef Wydziału Rolnictwa i Bezpieczeństwa Żywności Banku Światowego oraz prezes Światowej Organizacji Rolników.

W Climate Hub ProVeg przedstawił petycję do ONZ wzywającą do zmiany światowego systemu żywnościowego, która została podpisana przez ponad 100 000 osób. ProVeg oficjalnie odebrał również nagrodę ONZ “Momentum for Change” dla projektów Szkoła na Roślinach i KEEKS. Dodatkowo, Sebastian Joy, CEO ProVeg, został zaproszony na inne wydarzenia, podczas których zaprezentował dwa zwycięskie projekty jako zrównoważone rozwiązania klimatyczne. Ceremonia wręczenia nagród podczas tegorocznej edycji COP pokazuje, że odżywianie jest ściśle związane z ochroną klimatu. W związku z tym ProVeg będzie w przyszłym roku kontynuował prace na rzecz bardziej zrównoważonego systemu żywnościowego na poziomie ONZ.

Jaka była ogólna reakcja podczas tegorocznego COP na pomysł, że przejście na roślinny sposób odżywiania może znacząco przyczynić się do łagodzenia zmian klimatycznych?

 

Widzimy większą otwartość ze strony UNFCCC i FAO w tym, że uznają one, iż światowy system żywnościowy odgrywa ważną rolę w walce ze zmianami klimatycznymi i osiągnięciu bezpieczeństwa żywnościowego, jak również w realizacji kilku celów zrównoważonego rozwoju. Jednakże jedzenie roślinne (i zmniejszone spożycie mięsa) jest uważane za istotne głównie dla krajów uprzemysłowionych i jak dotąd nie rozważano jeszcze żadnych rozwiązań dla krajów rozwijających się w perspektywie krótkoterminowej. Kwestia ta nie została jeszcze omówiona podczas tegorocznej Konferencji Stron, ponieważ negocjacje mają bardzo techniczny charakter. Na przykład kwestia zwierząt gospodarskich będzie tematem przyszłorocznych negocjacji COP.

Skoncentrowanie się na wpływie hodowli zwierzęcej na zmiany klimatyczne jest wydarzeniem towarzyszącym COP. Czy przewidujesz, że w nadchodzących latach zajmie ono bardziej centralne miejsce?

 

Systemy żywnościowe będą odgrywać ważną rolę w przyszłych edycjach COP i staną się jednym z głównych zagadnień w kolejnych latach. Coraz bardziej dostrzegany jest rozległy wpływ naszego obecnego systemu żywnościowego na zmiany klimatyczne, a także to, co możemy osiągnąć poprzez transformację, nawet wykraczającą poza łagodzenie skutków zmian klimatycznych (w tym liczne dodatkowe korzyści).

Jak ostrzegło nas tak wielu klimatologów, mamy niewiele ponad 10 lat, aby radykalnie zmienić nasze zachowanie, jeśli mamy zapobiec katastrofie klimatycznej. Zakładając, że jest na to wystarczająca wola polityczna i ekonomiczna, czy uważasz, że 12 lat to wystarczający czas, aby dokonać przejścia na odżywianie roślinne?

 

Teoretycznie mogłoby się to udać, ale realistycznie nie dojdziemy do pełnej transformacji i nie ma potrzeby kompletnej globalnej transformacji w ciągu 12 lat. Moglibyśmy wiele osiągnąć, gdybyśmy przekształcili przemysłowy system żywnościowy, a na to 12 lat to wystarczający czas. W sprawozdaniu IPCC wyraźnie stwierdzono, że nadal możemy osiągnąć cel 1,5-stopniowego limitu wzrostu temperatury na świecie.  Transformacja globalna jest celem długoterminowym, biorąc pod uwagę, że kraje rozwijające się będą potrzebowały więcej czasu na ten proces.

Istnieje ogólna zgoda naukowców co do tego, że hodowla zwierząt przemysłowych nie jest zrównoważona i ma znaczący wpływ na klimat. Jeśli jednak rolnictwo wnosi 5 %, 14,5 % lub 50 %, to nadal nie stanowi ono całościowego rozwiązania w zakresie klimatu (ponieważ żaden sektor nie jest w stanie tego zrobić). W jakim stopniu ProVeg jest zaangażowany w działania podmiotów i działaczy na rzecz zmian klimatycznych w innych sektorach?

 

Jesteśmy w kontakcie z innymi zaangażowanymi podmiotami, aby dowiedzieć się o sprawiedliwych społecznie przemianach i ruchach. Ale to dopiero początkowe etapy.

Istnieją liczne badania sugerujące, że efektywny wypas bydła mógłby pomóc w odbudowie wielu zniszczonych ekosystemów na świecie (i znacznie złagodzić skutki zmian klimatu), biorąc pod uwagę, że ludzie wymazali naturalne populacje zwierząt, które utrzymują żyzne i kontrolowane grunty. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy spożywać ich mięso. Czy uważasz, że moglibyśmy skonstruować ekonomicznie wykonalny model, w którym bydło pasie się, ale nie jest spożywane?

 

Potrzebujemy transformacji całego systemu, nie tylko hodowli bydła. Musimy odejść od rolnictwa uprzemysłowionego na dużą skalę. Badania pokazują, że inne modele, takie jak agroekologia, również mogą wyżywić świat i utrzymać rentowność. Ceny produktów pochodzenia zwierzęcego są bardzo niskie, więc rolnicy powinni mieć możliwość zarabiania więcej na białkach pochodzenia roślinnego.

Na początku tego roku ProVeg zwrócił się do ONZ z petycją, aby menu na tym wydarzeniu było oparte na roślinach, biorąc pod uwagę wpływ, jaki rolnictwo zwierzęce ma na zmiany klimatu. Jednak tegoroczne menu na głównym wydarzeniu nadal opierało się w przeważającej mierze na produktach odzwierzęcych. Czy kiedykolwiek otrzymaliście jakąś oficjalną odpowiedź?

 

Niestety nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi.

Mówiąc o petycjach, na tegorocznej imprezie ProVeg przedstawił petycję wzywającą do zmiany światowego systemu żywnościowego dr Martinowi Frickowi, dyrektorowi ds. polityki i programu UNFCCC. Jaka była odpowiedź na petycję?

 

Zgodził się z większością naszych punktów (redukcja mięsa w krajach uprzemysłowionych i wzrost spożycia produktów roślinnych jako kluczowa szansa na złagodzenie zmian klimatycznych). Zgodził się, że transformacja systemu żywnościowego odegra znaczącą rolę.

Wydaje się, że ONZ byłby idealnym partnerem dla wdrożenia, potencjalnie na globalną skalę, nagradzanych kampanii ProVeg dotyczących gastronomii instytucjonalnej i szkolnej. Czy uważasz, że jest to wykonalny pomysł?

 

Zaczęliśmy budować dobre relacje z UNFCCC i FAO, a teraz mamy silną podstawę do współpracy. Trudno jest powiedzieć, jaki kształt przybrałoby takie partnerstwo i kiedy to nastąpi, ale pracujemy nad tym.

Dziękujemy za rozmowę

 

To sama przyjemność!

Więcej o naszej kampanii i aktywności podczas COP24 przeczytacie na  naszej stronie.