Polityka
UE chce zakazać używania nazw “wege burger” i kontynuuje dotacje dla ferm przemysłowych.
9 kwietnia, 2019
Od kiedy kiełbasa wegetariańska nie jest już kiełbasą? Jako ProVeg, jesteśmy jedną z wielu grup ciężko pracujących nad zakwestionowaniem niedawnej propozycji UE, która zakazywałaby producentom żywności wegańskiej lub wegetariańskiej znakowania swoich produktów słowami, które tradycyjnie odnoszą się do żywności pochodzenia zwierzęcego. Nowe propozycje, popierane przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi UE (AGRI), nie pozwoliłyby producentom żywności wegańskiej lub wegetariańskiej na używanie określeń takich jak “kiełbasa” lub “alternatywa dla mleka” w nazewnictwie ich produktów. Terminy takie jak “wege burgery” i “steki z seitanu” byłyby sprzeczne z nowymi przepisami. Uświadamiamy i informujemy, aby powstrzymać tę nową propozycję, którą uważamy za atak na wegańskich i wegetariańskich producentów żywności, jak również na konsumentów poszukujących alternatywnych produktów innych niż mięso i przetwory mleczne.
Uważamy, że te niepotrzebne zmiany byłyby krokiem wstecz – przepisy nie tylko zaszkodziłyby przedsiębiorstwom sprzedającym te produkty, ale także wprowadziłyby w błąd opinię publiczną poprzez niejasne oznakowanie. Lobbujemy wśród polityków w komisji w celu zablokowania nowych przepisów, które pojawiły się w ramach negocjacji dotyczących reformy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Jak wyjaśnia Felix Domke, szef działu polityki w ProVeg, “Użycie słów “burger” lub “kiełbasa” do wegetariańskiego produktu jest również ważne, aby konsumenci wiedzieli, jakiego smaku lub konsystencji można oczekiwać od danego produktu. UE stara się rozwiązać problem, który nie istnieje i w rezultacie może naprawdę zaszkodzić przedsiębiorstwom, które odpowiednio oznakowują swoje produkty”. Jeśli nawet opisy takie jak “roślinna alternatywa dla jogurtu” są sprzeczne z przepisami dotyczącymi używania słowa “jogurt”, jasne jest, że ta “irracjonalna” polityka powinna zostać zakwestionowana.
Wniosek nie wszedł jeszcze w życie w UE i będzie musiał zostać ratyfikowany na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego, które odbędzie się po wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju. W międzyczasie ProVeg, obok Europejskiej Unii Wegetariańskiej i Good Food Institute Europe, jest jednym z wielu głosów lobbujących przeciwko tej poprawce i jej antywegetariańskiej wymowie. Jesteśmy przekonani, że eurodeputowani nas wysłuchają.
Z innych wiadomościach z Parlamentu Europejskiego: członkowie komisji ds. rolnictwa głosowali w zeszłym tygodniu za tym, aby UE nadal dotowała fermy przemysłowe, odrzucając propozycje Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) dotyczące ograniczenia ich publicznego finansowania. Odrzucony wniosek zawierał wnioski o ograniczenie liczby zwierząt w dotowanych przez UE gospodarstwach rolnych i uczynienie podstawowych standardów w zakresie dobrostanu zwierząt warunkiem otrzymania funduszy. Odrzucono również wniosek o zwiększenie dotacji na rolnictwo ekologiczne i przyjazne dla klimatu. Fermy przemysłowe są złe nie tylko dla zwierząt, w ogromnym stopniu niszczą także środowisko i przyczyniają się do zmian klimatu. To głosowanie nie jest ostateczne i pracujemy nad tym, aby Parlament Europejski uwzględnił zalecenia komisji ochrony środowiska przy najbliższej okazji do głosowania.
Wkrótce dowiecie się więcej na temat tego, jak możecie się zaangażować i przyczynić do zmian w wyborach do UE, które odbędą się w maju.