O nowym produkcie marki Develey, który od razu stał się bestsellerem, rozmawiamy z Product Managerem Jakubem Jankowskim

 

 

Jesteśmy chwilę po pokazaniu się na rynku Waszego nowego produktu – wegańskiego majonezu. Wygląda na to, że produkt cieszy się sporą popularnością?

Zdecydowanie tak, odkąd zaczęliśmy komunikować pojawienie się tego produktu na rynku dostajemy bardzo dużo pytań o to, gdzie go można znaleźć, czasem są to osoby, które były już w sklepie konkretnej sieci ale dowiedziały się, ze produkt jest wyprzedany. Co więcej, w ostatni weekend przed Świętami około 80 proc. zamówień z naszego e-sklepu zawierało Vege Majo. Zainteresowanie można zaobserwować nie tylko wśród konsumentów, ale również sprzedawców. Zgłaszają się do nas mniejsi przedsiębiorcy prowadzący lokalne, niekoniecznie wegańskie sklepy, i pytają o możliwość wprowadzenia naszego majo do oferty.

Na rynku pojawia się coraz większy wybór produktów roślinnych, a majonez do tej pory można było kupić tylko w sklepikach z ekologiczną żywnością. Czy to dlatego zdecydowali się Państwo wejść z takim produktem do Polski?

Można tak powiedzieć, jednak luka w ofercie rynkowej to nie jedyny powód, dla którego zdecydowaliśmy się rozszerzyć naszą ofertę o ten produkt. Develey, ze względu na kategorię, w której działamy i tak posiada bardzo dużo produktów odpowiednich dla wegan. Od dawna dbamy o to, żeby te produkty były wyraźnie oznaczone i przez to jesteśmy dość dobrze postrzegani i widoczni wśród tej grupy konsumentów. Przez to zdarza się, że kontaktują się z nami i sami zgłaszają potrzebę wprowadzenia tego typy majonezu na szeroki rynek a my staramy się odpowiadać na takie zapotrzebowania.

Według badań firmy Mintel, ok 10% osób w grupie wiekowej 24-35 deklaruje się jako weganie i wegetarianie. Czy to do nich głównie skierowany jest ten produkt?

Rzeczywiście jest to produkt, który z pewnością znajdzie uznanie wśród wegan i wegetarian, ale uważamy, że jego receptura jest na tyle dobra, że miłośnicy tradycyjnego majonezu również mogą w nim zasmakować. Mimo wszystko zależy nam szczególnie właśnie na tych 10% osób, ponieważ wiemy doskonale, jak mocno odczuwali brak tego typu produktu w ogólnodostępnej sprzedaży.

Czy oprócz użytku domowego będzie szansa zjeść coś na mieście wybierając wegański majonez jako dodatek?

Tak, Develey wprowadza wegański majonez nie tylko do sklepów tradycyjnych i sieci handlowych ale również za sprawą naszego działu food service trafi do wielu restauracji, barów, hoteli i innych lokali gastronomicznych.

Co było najważniejsze w tworzeniu tego majonezu? Czy starali się Państwo sprawić, by był zdrowszy od “tradycyjnego” – czy oprócz braku cholesterolu jego skład jest w jakiś sposób zdrowszy?

Jeżeli chodzi o porównywanie do tradycyjnego majonezu w rodzaju liczby kalorii czy zawartości tłuszczu to nie należy szukać jakiś drastycznych różnic. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nasz majonez wegański Develey powstał na bazie wysokiej jakości oleju rzepakowego, który jest bardzo dobrym źródłem kwasu Omega 3. Jak wiadomo, podstawowym zalecanym źródłem tego pożytecznego składnika odżywczego w diecie są ryby, dlatego osoby na diecie roślinnej mają dobrą alternatywę w postaci majonezu Develey.

Akurat zbliża się Wielkanoc, mamy nadzieję, że teraz każdy zainteresowany będzie mógł przyrządzić wegańską sałatkę jarzynową. Gdzie w takim razie szukać Państwa produktu?

Wszystkie nowe produkty potrzebują zawsze nieco więcej czasu żeby zaistnieć na rynku, ale poza dobrą recepturą za równie ważne uznaliśmy kwestie związane z dostępnością, jak sama Pani zauważyła do tej pory tego typu majonezy można było znaleźć wyłącznie w małych sklepach wegańskich lub eko. Nasz produkt jeszcze przed Wielkanocą trafił do sieci Kaufland, następnie pojawi się w Auchan czy E.Leclerc a wkrótce w innych sklepach sieciowych i tradycyjnych. Wciąż jesteśmy na etapie ofertowania ale zainteresowanie jest duże, więc produkt powinien być łatwo dostępny nie tylko w dużych miastach. Dodatkowo mamy swój sklep internetowy dlatego każdy, kto miałby problem ze zrobieniem sałatki jarzynowej na bazie naszego majonezu może go zamówić z dostawa do domu.

Bardzo nas cieszy, że tak duża firma wprowadza produkt, który jest roślinny, przyjaźniejszy środowisku, zdrowiu, nie bazuje na wykorzystywaniu zwierząt, a do tego jest po prostu smaczny! Czy planują Państwo poszerzenie wegańskiej oferty?

Przede wszystkim należy pamiętać, że w naszej ofercie znajduje się blisko 90 produktów odpowiednich dla wegan i nasz majonez to tak naprawdę nowy członek dość licznej rodziny a nie protoplasta nowej linii. Ale rzeczywiście, myślimy o wegańskich odpowiednikach dla naszych produktów, szczególnie sosów, które w klasycznej recepturze zawierają jajka czy białka mleka. Tutaj zresztą też poczyniliśmy pewne znaczące kroki ponieważ od 2018 roku wykluczyliśmy z całej produkcji Develey jaja pochodzenia klatkowego więc z czasem mogą pojawić się również sosy odpowiednie dla wegan, które do tej pory występowały wyłącznie z jajkami składzie.

Dziękuję za rozmowę!